Eliza Dębniak-Holte

<pEliza Dębniak-Holte. (Foto: OAM/Maihaugen)Eliza Dębniak-Holte urodziła się w 1981 roku w Skarżysku Kamiennej. Od 2004 roku mieszka w Norwegii wraz z mężem Norwegiem i córką. Obecnie pracuje jako szef ośrodka wypoczynkowego Strandefjord Fritidspark w Fagernes.
Przed wyjazdem mieszkała i pracowała w Krakowie, gdzie poznała swojego przyszłego męża, Ola Arne. W Polsce Elizie nie brakowało niczego, jednak zdecydowała się zostawić rodzinę, z którą była bardzo zżyta i przyjaciół, by zamieszkać w Norwegii.

Jedną z najważniejszych rzeczy po przyjeździe było dla niej nauczenie się języka norweskiego. Szybko też rozpoczęła kurs językowy i obecnie pracuje czasami jako tłumacz. Uważa, że nie można mieszkać w kraju i nie znać jego języka, gdyż życie to nie tylko praca, gdzie można porozumiewać się po angielsku, ale też zwykłe codzienne sprawy - spotkania towarzyskie, rozmowy z sąsiadami czy załatwianie rzeczy w urzędach. Najtrudniej było Elizie przyzwyczaić się do ciszy i spokoju norweskich miasteczek, które były olbrzymim kontrastem dla pełnego życia Krakowa.

Eliza Dębniak-Holte przy Strandefjorden w Fagernes. (Foto: OAM/Maihaugen)Eliza bardzo tęskni za ojczyzną. Pomimo, że poukładała sobie życie w nowym kraju, wciąż z dumą podkreśla, że jest Polką i jako Polka umrze, gdyż nie zamierza starać się o norweskie obywatelstwo. Tak jak Polski, nie kocha żadnego innego kraju.
Często odwiedza ojczyznę, gdzie wraz z mężem planują wybudować sobie dom. Jak sama mówi, gdy jedzie do Polski czuje radość, widząc, że jej ojczyzna rośnie w oczach i rozwija się.
Nie narzeka na brak kontaktu ze swoją polską częścią rodziny, gdyż ta często gości w jej norweskim domu. Córkę chciałaby wychować tak, by była w pełni świadoma czym jest Polska i jak ważne miejsce zajmuje w sercu jej matki.